Ostatki w ogrodzie
Jesień dała nam ostatnio ładne dni więc postanowiłam je wykorzystać w ogrodzie. Pod koniec sezonu zwykle zostaje nam jakaś kora, włóknina itd. Pomyślałam że wykorzystam te wszystkie „ostatki” i zrobię rabatę pod dębem z wykorzystaniem tego co mi pozostało: kilka worków kory, przekompostowana pryzma z wiórkami sosnowymi, parę metrów włókniny i karton, deski.


Oczyściłam miejsce z liści. Trawa o tej porze roku już właściwie nie rośnie, więc rozkładałam materiały do ściółkowania bezpośrednio na trawie. Do wiosny trawa pod włókniną rozłoży się a nowa już nie będzie rosnąć.


Dąb ma liście które długo się rozkładają bo mają w sobie wysoką zawartość garbników i związków fenolowych dlatego nie powinno się ich kompostować.


Wzdłuż płotu rozwinęłam włókninę. Wycięłam otwory na krzewy –żywotniki które rosły tam wcześniej. Rośliny okryte włókniną i korą będę miały więcej wilgoci, powinny lepiej rosnąć.

Drzewo rośnie blisko płotu, ma rozłożyste gałęzie wiec ciężko jest za nim kosić trawę. Pomyślałam że dobrym pomysłem będzie „odcięcie go” od trawnika drewnianym obrzeżem.


Karton jest równie dobrym materiałem do ściółkowania w ogrodzie co włóknina. Dlatego kiedy zabrakło mi włókniny rozłożyłam karton w pustych miejscach.


Do ściółkowania użyłam przekompostowanych wiórów sosnowych które położyłam bezpośrednio na karton i włókninę. Wióry mają rudawy odcień dlatego przysypałam je cienką warstwą kory sosnowej aby kolorystycznie pasowało do reszty rabat w ogrodzie.

Autor: MKB